Choć hasło „przemysł winiarski” nie jest być może pierwszym skojarzeniem jakie mamy myśląc o Polsce, rodzime wina coraz częściej trafiają na stoły nawet bardziej wymagających klientów.
Polska nie jest nowicjuszką w dziedzinie winiarstwa. Pierwsze winnice powstawały na terenach dzisiejszej Polski już w XII wieku. Ze względu na wyjątkowo łagodny klimat, uprawa winorośli rozwijała się najprężniej w okolicach Zielonej Góry i Wrocławia. Jednakże wraz z ochłodzeniem klimatu uprawa stała się trudna i zaczęto z niej rezygnować.
Aktualny renesans polskich win wiąże się z kilkoma czynnikami. Po pierwsze, zaistniały ku temu odpowiednie warunki klimatyczne – niezbyt mroźne zimy i ciepłe miesiące letnie z optymalnym poziomem nasłonecznienia, które zawdzięczamy globalnemu ociepleniu, sprzyjają uprawom winorośli. Po drugie, wraz z rozwojem agroturystyki oraz nadejściem mody na zdrowe, regionalne produkty, pojawiło się w Polsce wiele małych gospodarstw, które oferują swym gościom własne wyroby spożywcze: sery, miody czy właśnie wina. Po trzecie, konsumenci cenią wysoko trunki pozbawione dużej ilości konserwantów, produkowane ręcznie z mniej popularnych szczepów winorośli. I wreszcie – kolejne powstające winnice to niewątpliwy wkład w dynamicznie rozwijającą się enoturystykę – turystykę winną, polegającą na odwiedzaniu regionów związanych z uprawą winorośli oraz miejsc produkcji wina (tak zwane szlaki winne), oraz uczestniczeniu w różnego rodzaju wydarzeniach połączonych z degustacją win, poznawaniem metod produkcji, etc.
Niewielkie winnice funkcjonujące jako uzupełnienie oferty agroturystycznej raczej nie sprzedają swoich win do sklepów. Można je jednak spotkać w lokalnych restauracjach oraz w trakcie różnego rodzaju regionalnych imprez plenerowych. Ze względu na ręczny proces produkcji, polskie wina z rodzinnych przedsiębiorstw są stosunkowo drogie. Cena niektórych gatunków przekracza nawet 50 zł, choć w większości przypadków mieści się ona w tej kwocie. Trzeba też dodać, że oferta winiarni regionalnych jest często nastawiona na gusta turystów zagranicznych, którzy chcą spróbować jak najwięcej lokalnych przysmaków.
Oprócz małych gospodarstw winiarskich, w naszym kraju istnieją też ogromne przedsiębiorstwa. Największą polską winnicą jest Jaworek w Miękini na Dolnym Śląsku (w okolicach Wrocławia i Środy Śląskiej). Założona w 2001 roku, korzysta z 30 odmian winorośli, wśród których znaleźć można, między innymi: Pinot Noir, Riesling, Traminer. W 2010 roku właściciele winnicy rozpoczęli uprawę winorośli na wydzierżawionym terenie w południowo-wschodniej Macedonii. Uprawiane są tam odmiany, między innymi: Chardonnay, Vranec oraz Sauvignon Blanc.
Polskie wina cieszą się coraz większym zainteresowaniem za granicą, śmiało i bez kompleksów konkurują z trunkami pochodzącymi z krajów o bogatszych tradycjach winiarskich. W 2009 roku polskie wina wzięły udział w osiemnastej edycji słowackiego konkursu Vinoforum Trenčín 2009. Oceniono 450 win z 18 krajów świata. Srebrny medal otrzymało wino Cuvée Golesz 2007 z Winnicy Golesz w Jaśle. Medale brązowe przypadły natomiast w udziale winom: Pinot Gris 2008, Feniks 2008 i Pinot Noir Rose 2008 z Winnicy Jaworek w Miękini oraz Rondo Maius 2008 z Winnicy Nad Dworskim Potokiem w Łazach. W 2014 roku aż 22 polskie wina zdobyły złote medale na IV Galicyjskim Konkursie Win Galicja Vitis 2014. Do rywalizacji stanęło 277 win z 15 krajów: Polski, Słowacji, Czech, Węgier, Niemiec, Austrii, Włoch, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Słowenii, Macedonii, Czarnogóry, Mołdawii i Południowej Afryki. Wśród najwyżej punktowanych win z Polski znalazły się: wino likierowe Elenka 2009 z Winnicy Golesz, czerwone wytrawne Leon Millot 2013 z Winnicy Rodziny Steców oraz białe słodkie Hibernal 2013 z Winnicy Zamkowej.
